Twarz warszawskiej Syrenki
GWno podaje, że czytelnicy pisma Machina wybrali Monikę Olejnik twarzą warszawskiej Syrenki. Jako, że na rynku prasy kryzys, a praca grafików od Photoshopa jest droga, zrobili twarz i rękę, resztę przykrywając gazetami.
Niedziwne.
Hehe, co za pasztet :P
Łoj…… :)
Nie, nie moge na trzeźwo na to patrzeć…
Jeśli jest porównywana z siedemnastkami, to się nie dziwię „skrzywionym” spojrzeniom… :P
Za 10 lat wasze uda też tak będą zwisać. :D